środa, 5 listopada 2014

Ta lepsza strona medalu? Czemu nie?

Kurwa, to jest to.

Dostrzeganie pozytywnych stron.

Nie ma kurwa "dobre", "złe".

wszystko ma dobre i złe strony, a przez to, że jesteśmy na tyle zachłanni, że chcielibyśmy widzieć tylko te pozytywne strony, dostrzegając również te negatywne, skupiamy się na tych drugich.

Czemu nie potrafimy sobie uświadomić tego, że wszystko zależy od podejścia, punktu widzenia, obecnego, że tak to nazwę, statusu i od subiektywnych aspiracji.

(Taka adnotacja dla uzasadnienia:
 1. Punkt widzenia:
   w związku czujesz się ograniczony, jako singiel samotny
 2. Status:
  5 tysi miesięcznie - jako biedak-dar boski, jako milioner-dramat, jak wyżyć
 3; Aspiracje:
  artysta uliczny - z zajawki-zajebisty, niezależny styl życia, dla niektórych-menelstwo).

Tak więc ogółem chodzi o to, że wszystko jest względne i tak naprawdę zależy od tego, które strony dostrzegamy.
Czemu nie patrzeć na te pozytywne, tylko zawsze musimy narzekać?

Kurwa.
To przecież bez sensu.
Widocznie tak lubimy (w tym ja, przyznaję się).


Baaaang kurwa, posłuchajmy czegoś pozytywnego.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz